Droga 115, Tunel Rusturf
To już prawie koniec…
Po wyjściu z Wodospadu Meteorów udajemy się na południe, do Rustboro City, pokonując przy okazji dwóch trenerów. W mieście leczymy chore Pokemony i kupujemy brakujący ekwipunek, gdyż co prawda najgorsze już przed nami, ale ważne starcie dopiero nas czeka. Kiedy wszystkie sprawy mamy już załatwione, biegniemy na wschód, na drogę 116, a następnie wchodzimy do Tunelu Rusturf. Mgła ciągle nie opadła i na pewno nie opadnie, ale przynajmniej pomożemy rozbić głaz, który blokuje przejście. Używamy HM06 – Rock Smash’a i skała pęka. W nagrodę dostaniemy HM04 – Strenght. Teraz możemy już przesuwać i rozbijać kamienie, ścinać drzewa i rozjaśniać ciemne obszary. Idziemy dalej, pokonując przy okazji chmary Whismurów aż dochodzimy do wyjścia. Jesteśmy w Verdanturf Town.
Ukryte miejsce
Mało kto o tym wie, ale Droga 115 nie jest taka krótka, na jaką wygląda. Udajemy się na plażę, widoczną bez problemu, gdy się stoi na tej trasie i zaczynamy serfować na północ i po krótkiej chwili widzimy kolejne miejsce. Po schodach wchodzimy w mały lasek. Idziemy na prawo, następnie walczymy z dziadkiem, ukrytym za drzewami. Później mijamy biegającego trenera, dotrzemy do błotnego osuwiska. Wyjeżdżamy na górę przy pomocy szybkiego roweru. Tutaj jest świetne miejsce na założenie kryjówki, a także Iron. Schodzimy stamtąd, a później udajemy się na lewo. Podnosimy kulę, w której znajduje się TM01 – Focus Punch. Stąd widzimy już jagody, które wyglądają na bardzo rzadkie i pewnie mają dosyć dobre właściwości. Jeżeli chcemy, możemy więc podnieść 6 Kelpsy Berry. Po lewej stronie są też krzaki, w których można trafić na dzikie Poki na wysokich poziomach, w tym też Jigglypuff. To tyle sekretów sekretnego miejsca.